"To zdjęcie stoi w ramce w naszym domu w Orlando"- opowiada Sarah. "Bo dokładnie tego dnia się w sobie zakochaliśmy! Marc jest jedynym facetem, któremu już pierwszego wieczoru znajomości dałam swój numer telefonu. Od razu wiedziałam, że chcę wyjść za niego za mąż!" 
 
 Tego wieczoru Sarah nigdy nie zapomni.
 
Ze swoją miłością Markiem spędziła swoje 24 urodziny 13.6.2004 w romantycznym miejscu w Berlińskim hotelu „Grand Hyatt”. W 94 kwadratowym pokoju (950 Euro za noc!) Kiedy Sarah weszła do pokoju zobaczyła, że wszędzie stały kwiaty. Na łóżku leżała mała książeczka, kiedy Sarah ją otworzyła leciały jej łzy była szczęśliwa z tego prezentu. Na każdej stronie był ręcznie napisany wiersz miłosny od Marc’a. Wiersz, miłosny list i piosenka napisana jak poezja. Jednak najpiękniejszy był koniec: pytanie „Sarah will you merry Me?” (Sarah czy wyjdziesz za mnie?). Zaskoczona Niemiecka pop-queen rzuciła się na szyje Marc’a i odpowiedziała „ja!” (Tak!) do ucha Marc’a.
 
coter.blog.onet.pl